+

Archiwum

Etykiety

Aleksandra (2) Alexandra (2) Allijay (2) Amelia (11) Ashley (9) Ashton (2) Aspen (6) Astrid (2) Aviana (1) Carmen (7) Carter (2) Cole (7) Cruz (1) Damien (2) Daniel (16) Delfina (2) Dezydery (1) Eden (3) Eleonora (2) Elizabeth (2) Gabrielle (3) Giselle (2) Gwen (3) Harry (3) Heather (6) Igor (1) Iris (1) Jack (2) Jean (1) Josephine (2) Leo (2) Liam (1) Luke (1) Maxine (3) Naomi (1) Naomi Sullivan (1) Nowa postać (50) Olivier (2) Raven (1) Rebeca (1) Skylar (1) Sophie (2) Steven (1) Thomas (2) William (1)

Popularne posty

Od Eleonory

Dzisiaj weekend, więc postanowiłam odespać cały tydzień, podczas którego nie odpoczywałam dłużej niż cztery godziny w ciągu nocy. Ależ nie, nie zrobię tego, gdyż od rana mój telefon wariuje. "Co jest?", myślę, próbując pozbierać z podłogi części komórki, które wskutek upadku z szafki nocnej rozproszyły się na wszystkie strony. Wkładam z powrotem baterię i przytwierdzam obudowę, po czym uruchamiam urządzenie. Dwa nieodebrane połączenia i wiadomość tekstowa. Od kogo? Od Margot i Kamila, dwóch z sześciu członków naszego zespołu rockowego. "Maks już wstawił nasz nowy kawałek na YT, widziałaś?". Oddzwoniłam i oznajmiłam, że nie, nie widziałam, i z udawaną złością dodałam, że nie dadzą mi nawet spać. Ach, tęsknię za nimi, i gdybym tylko mogła, nie wyjeżdżałabym tutaj. W sumie nawet nie chciałam zbytnio opuszczać Polski i przybywać do tej szkółki, głównie ze względu na kapelę. Widuję ich teraz znacznie rzadziej i strasznie za nimi tęsknię, co utwierdza mnie w przekonaniu, że za szybko przywiązuję się do ludzi. Cóż, mówi się trudno. Muszę znaleźć tutaj dobrych znajomych, w końcu to nie jest takie trudne.
W stajni znalazłam się szybko, gdyż nie poświęcam zbyt dużo czasu na dobieranie ubrań i malowanie się. Od razu skierowałam się do boksu Joela, który już wychylał głowę i parskał radośnie na mój widok. Poklepałam go po szyi i podałam mu kawałek marchewki, który miałam w kieszeni. 
- Przejedziemy się gdzieś, co? - zapytałam, na co ogier wtulił pysk w moje ramię. Objęłam go i zabrałam się do osiodływania. Podczas gdy zakładałam koniowi uzdę, usłyszałam w stajni czyjeś kroki. Wyszłam więc przed boks i zauważyłam dość wysoką dziewczynę, na oko w moim wieku, zmierzającą do boksu naprzeciw. 
- Cześć. - przywitałam się, niewiele myśląc, a mając na uwadze moją chęć poznania kogokolwiek. Zwłaszcza, że ta tutaj wydawała się być całkiem sympatyczna. - Jestem Eleonora, a ty?

Amelia? Tak, ta piękna fabuła XD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz



Szablon dostosowany do przeglądarki internetowej Google Chrome. ©Agata | WS | x x.