+

Archiwum

Etykiety

Aleksandra (2) Alexandra (2) Allijay (2) Amelia (11) Ashley (9) Ashton (2) Aspen (6) Astrid (2) Aviana (1) Carmen (7) Carter (2) Cole (7) Cruz (1) Damien (2) Daniel (16) Delfina (2) Dezydery (1) Eden (3) Eleonora (2) Elizabeth (2) Gabrielle (3) Giselle (2) Gwen (3) Harry (3) Heather (6) Igor (1) Iris (1) Jack (2) Jean (1) Josephine (2) Leo (2) Liam (1) Luke (1) Maxine (3) Naomi (1) Naomi Sullivan (1) Nowa postać (50) Olivier (2) Raven (1) Rebeca (1) Skylar (1) Sophie (2) Steven (1) Thomas (2) William (1)

Popularne posty

Od Sophie

Pik, pik, pik. To pierwszy dźwięk, który słyszę rano. Otworzyłam oczy i zaspana wstałam z łóżka. Popatrzyłam na zegarek-7.00. Ubrałam się, ogarnęłam swoje włosy i zeszłam schodami na dół. Zobaczyłam rodziców szykujących się do pracy w pośpiechu. Jak zwykle. Zgarnęłam z blatu batona zbożowego i wyszłam z domu. Rodzice nigdy mnie nie podwozili do stajni, gdyż "nie mieli na to czasu". Tia. Zdążyłam akurat na mój autobus. Zajęłam wolne miejsce, założyłam słuchawki na uszy i odcięłam się od całego świata, słuchając mojej ulubionej muzyki. Po około 10 minutach byłam na miejscu. Przystanek był dokładnie naprzeciwko stajni. Wystarczyło przejść ulicę. Dzisiaj o dziwo dzień zapowiadał się na... całkiem słoneczny. Wbiegłam do stajni i wzrokiem odnalazłam boks Nomiko. Klacz z niecierpliwością czekała na mnie. Pogłaskałam ją po pysku i wtedy ktoś wszedł do stajni. Jakiś chłopak. Nie zwracałam na niego większej uwagi. Osiodłałam Nomiko i postanowiłam, że wybierzemy się na małą przejażdżkę. Była dzisiaj bardzo spokojna i dała mi się prowadzić. Świeże, leśne powietrze naprawdę dobrze mi robi. W pewnym momencie jednak skończyło się to co przyjemne. Klacz postanowiła położyć się w błocie po dzisiejszym, porannym deszczu i ani śniła wstawać. Dopiero po pół godziny udało mi się ją przekonać do wrócenia do stajni. Westchnęłam, gdy zobaczyłam, że jest cała brudna. Umyłam ją i zaprowadziłam do boksu. Pogłaskałam ją. Ktoś wtedy wszedł do stajni. Odwróciłam głowę i napotkałam wzrok chłopaka.

Jakiś chłopak?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz



Szablon dostosowany do przeglądarki internetowej Google Chrome. ©Agata | WS | x x.