administrator
Imię i nazwisko: Daniel Lucas HerringPłeć: Mężczyzna
Data urodzenia: 18 kwietnia 1997
Wzrost: 175 cm
Koń: Portos H
Cechy charakteru: Daniel tak jak większość nastolatków chciałby wieść beztroskie życie u boku swoich znajomych, na różnorodnych wyjazdach, a nawet – o dziwo – przy książkach, ucząc się. I owszem, czasem jest to możliwe, ale tylko czasem. Rodzina zgotowała dla chłopaka nieco inny los – jeździectwo, na które nigdy się nawet nie pisał. Nigdy nie był wielkim zwolennikiem zwierząt, tym bardziej ,,słodkich koników", mimo, że w swoim życiu posiadał już wiele własnych wierzchowców. W końcu pogodził się z losem, że jako jedyne dziecko Państwa Herring jest zmuszony kontynuować ,,rodzinną tradycję" jaką jest, rzecz jasna, jazda konna. Jazda, które pochłania większość jego czasu.
A co więcej o samym Danielu? Niczym niewyróżniający się nastolatek (no, może prócz tego, że jest chłopakiem, który jeździ konno, a to dość rzadko spotykany widok wśród jego rówieśników) o uroczym, chłopięcym uśmiechu, którym wielokrotnie próbuje kokietować dziewczyny. No tak, bardzo to lubi. Ignoruje słowa otaczających go ludzi, którzy powtarzają w kółko: Znajdź sobie w końcu jedną dziewczynę na co on odpowiada: Nie ma na to czasu! – co jest oczywiście dość wyraźnym, pełnym ironii nawiązaniem do słów jego matki, które Daniel słyszy w kółko. Często jego zachowanie można określić jako ignoranckie, bądź też cyniczne. Nie lubi, gdy ktoś mówi mu, co ma robić – dlatego też w wielu przypadkach robi po prostu takowej osobie na złość. Wyjątkiem jest jego trener, tylko jego stara się słuchać, żeby osiągnąć jak największy sukces i zaspokoić chore ambicje swojej matki. Wielokrotnie słyszał już, że nie ma poszanowania do swoich rodziców, że zachowuje się jak typowy smarkacz bez ambicji i nic do niego nie dociera. Nie dociera? Nieprawda, po prostu Daniel świetnie potrafi stwarzać pozory i udawać, że wszystkie te słowa po prostu po nim ,,spływają". Wszystko to analizuje sobie dopiero w samotności, najlepiej w wieczornym terenie, bądź też z papierosem w ustach nad jeziorem. Raczej nie jest typem samotnika, woli przebywać wśród ludzi, lecz czasem musi po prostu pobyć sam ze sobą. No i... spójrzmy prawdzie w oczy – nie ma nawet takiej osoby, której mógłby się zwierzyć. Większość ma go za zapatrzonego w siebie ignoranta, którym, jakby nie patrzeć, w pewnym sensie niestety jest. Ale to nie tak, że gdy go zobaczysz od razu czujesz bijący od niego cynizm i uciekasz gdzie pieprz rośnie, bądź w ostateczności po prostu go unikasz. Daniel jest bardzo towarzyską osobą, uwielbia się śmiać, więc często dużo rzeczy obraca w żart (co może być i denerwujące, swoją drogą). Najlepiej czuje się wśród ludzi, woli bawić się ze znajomymi niż spędzać czas w rodzinnym domu, gdzie i tak przez większość czasu panuje pustka. Kocha imprezować, mimo, że robi to bardzo rzadko (no bo, w końcu nie ma na to czasu!), łamanie zasad, alkohol i zabawa do późnej nocy – ugh, może brzmi to płytko, ale prawda jest taka, że Daniel, który zbliża się małymi krokami do dwudziestki, nadal zachowuje się jak siedemnastolatek... A dlaczego by nie?
Umiejętności: Czy jest coś, z czym chłopak radzi sobie bardzo dobrze?... Czy gra w koszykówkę wchodzi w grę? Kilka lat temu był całkiem niezły, miał skryte marzenia, by zostać światowej sławy koszykarzem - chodził nawet na treningi, ale z upływem lat czasu zabrakło, no i z czegoś trzeba było zrezygnować na rzecz koni.
Zauroczenie: Aktualnie? Brak. Aktualnie.
Rodzina:- George Herring – ,,Gruba szycha", właściciel stajni w Little Amwell. Mężczyzna rzadko kiedy bywa w domu, tym bardziej w stajni. Daniel nie przepada za ojcem. Może dlatego, że czasami za nim tęskni?... Nie, cholera, takie słowa nigdy nie przeszłyby chłopakowi przez gardło.
- Samantha Herring – Matka Daniela. Kobieta – w przeciwieństwie do męża – w stajni spędza o wiele więcej czasu. W końcu ktoś w rodzinie musi mieć pełen nadzór nad tym, co się w klubie jeździeckim dzieje. Samantha to osoba bardzo stanowcza, nieco oschła – to ona w głównej mierze narzuciła Danielowi jeździectwo. Sama nie jeździ, przez wypadek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz