+

Archiwum

Etykiety

Aleksandra (2) Alexandra (2) Allijay (2) Amelia (11) Ashley (9) Ashton (2) Aspen (6) Astrid (2) Aviana (1) Carmen (7) Carter (2) Cole (7) Cruz (1) Damien (2) Daniel (16) Delfina (2) Dezydery (1) Eden (3) Eleonora (2) Elizabeth (2) Gabrielle (3) Giselle (2) Gwen (3) Harry (3) Heather (6) Igor (1) Iris (1) Jack (2) Jean (1) Josephine (2) Leo (2) Liam (1) Luke (1) Maxine (3) Naomi (1) Naomi Sullivan (1) Nowa postać (50) Olivier (2) Raven (1) Rebeca (1) Skylar (1) Sophie (2) Steven (1) Thomas (2) William (1)

Popularne posty

Od Daniela CD. Astrid

– Tak naprawdę... Nie, dziękuję. Papierosy nie są dla mnie – mruknęła cicho. – Mówiąc szczerze... Mam dość papierosów. Też pewnie miałbyś dość, gdyby cała twoja rodzina paliła – dodała po chwili namysłu, nieco niepewnie, spoglądając na mnie błyszczącymi oczyma. 
– Okej... – odparłem tylko i wzruszyłem ramionami. Nie miałem zamiaru do niczego jej zmuszać, miałem jednak nadzieję, że przystanie na moją propozycję. Po jednym porządnym zaciągnięciu może nieco by się rozluźniła i nie patrzyłaby na mnie wzrokiem wystraszonego psiaka. Przynajmniej takie wrażenie odniosłem, ewidentnie czuła się w moim towarzystwie nieswojo. Obserwowałem ją przez chwilę, by po chwili dostrzec, że myśli nad czymś bardzo intensywnie. Jej nieobecny wzrok utkwiony był w ziemię i – nie ukrywam – teraz i mnie zaczęła ta cisza przytłaczać. 
– W sumie... Pożyczysz mi jednego? – wypaliła po chwili, jak gdyby wybudzona z transu. Moja brew uniosła się lekko ku górze, symbolizując tym samym zdziwienie jej nagłą zmianą decyzji. 
Na moją twarz mimowolnie wkradł się delikatny uśmiech, którego dziewczyna mogła odebrać główne jako Jestem z ciebie dumny, dobra decyzja! – i tak właśnie było. Cały czas szczerząc się z satysfakcją w kierunku Astrid, wyciągnąłem z tylnej kieszeni jeans'ów paczkę fajek, i otworzywszy ją, wyciągnąłem dłoń w jej kierunku. 
Dziewczyna skierowała powoli rękę w moją stronę, wydobywając z opakowania jednego papierosa. 
– Masz... – zaczęła cicho, co niemalże od razu wywołało na mojej twarzy szeroki uśmiech.
– Ogień? – Przerwałem jej widząc, jak nerwowo ściska papierosa palcami. – No pewnie, bez niego nigdzie się nie ruszam – wyszczerzyłem w jej kierunku zęby, po raz kolejny wyjmując tajemniczy przedmiot z tylnej kieszeni spodni. O ile można tak określić zapalniczkę. 
Po chwili i w moich ustach spoczęła fajka. Dotrzymam mojej nowej koleżance towarzystwa, żeby nie czuła się już kompletnie nieswojo, podczas gdy ona będzie palić, a ja stać wgapiony w nią lustrując ją spojrzeniem. 
Zbliżyłem się do niej o krok, zasłaniając dłonią jej usta, by ogień łatwiej podpalił papierosa, po czym uczyniłem to samo ze swoim. 
Wlepiłem w nią zaciekawione spojrzenie, a gdy tylko spostrzegła, że się na nią gapię, spuściła wzrok  i wypuściła z ust jasnoszary dym. 
– Skąd ta nagła zmiana, co? – zaśmiałem się i zaciągnąłem dymem, czując jak dociera aż do moich płuc. – No nie patrz tak na mnie – dodałem, pozorując na twarzy zaniepokojoną minę. – Nie jestem aż tak straszny na jakiego wyglądam... Chyba – wzruszyłem ramionami i wypuściłem z ust szarawą chmurę dymu. Dziewczyna uniosła na mnie niczego niezdradzające spojrzenie przez co na kilka chwil to ja zostałem zbity z tropu.
– Nie boję się ciebie – parsknęła, biorąc ostatniego bucha, po czym wyrzucając spalonego papierosa na ziemię. Przydepnęła go butem, odgarniając pojedyncze kosmyki włosów, które spadły jej na twarz.
– Szybka jesteś – uniosłem znacząco brwi, mierząc wzrokiem najpierw dziewczynę, a potem moją fajkę. Po chwili i ona znalazła się wśród źdźbeł trawy, ugaszona pod naciskiem mojej podeszwy. Laska wypaliła papierosa szybciej ode mnie, no ładnie! – A tak w ogóle, co robisz tutaj o tej porze?... – Zapytałem, kiedy do mych oczu dobiegł obraz roweru skrytego w cieniu drzewa. – Przyznaj się, liczyłaś, że mnie tu spotkasz, co? – zażartowałem.

Astrid? XD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz



Szablon dostosowany do przeglądarki internetowej Google Chrome. ©Agata | WS | x x.